środa, 23 lutego 2022

Czekoladowy tort z wiśniami

Ten tort przygotowałam aby uczcić moje urodziny i powiem Wam, że to chyba najlepszy tort czekoladowy jaki kiedykolwiek jadłam. 

Mam nadzieję, że podzielicie moje zdanie :)

Składniki na biszkopt:

6 dużych jajek

3/4 szklanki cukru

1 szklanka mąki pszennej

4 płaskie łyżki stołowe ciemnego kakao

2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Szczypta soli

 

Przygotowanie:

Białka oddzielić od żółtek. Białka ubijać ze szczyptą soli na sztywno w miedzy czasie dodawać cukier oraz żółtka. Gdy masa będzie puszysta dodać przesianą mąkę z proszkiem, z kakao i teraz już delikatnie wymieszać tylko szpatułką. Wylać ciasto do tortownicy. U mnie wymiar blaszki 24cm, spód wyłożony papierem. Piec w nagrzanym piekarniku 170stopni  25 minut. Najlepiej sprawdzać ciasto patyczkiem gdyż każdy piekarnik piecze trochę inaczej…

 

 Mus/krem czekoladowy:

100g  czekolady gorzkiej u mnie Goplana

300g czekolady mlecznej

200g serka mascarpone

500ml śmietany kremówki u mnie 36%

 

Przygotowanie:

Śmietanę podgrzać do prawie momentu zagotowania( ale nie gotować)dodać do niej połamaną czekoladę, dokładnie wymieszać do całkowitego rozpuszczenia czekolady. Całość wystudzić/schłodzić przez co najmniej 6 godzin a najlepiej pozostawić przez całą noc. Następnie przełożyć śmietanę do misy miksera i ubić razem z serkiem mascarpone.

 

Dodatkowo: drylowane wiśnie u mnie słoik 700ml

 Przygotowanie/składanie ciasta

Upieczone, wystudzone ciasto przekroić na trzy blaty.

Pierwszy ścięty z góry odwrócić i ułożyć na spód, na paterze , nasączyć kilkoma łyżkami soku wiśniowego, w którym były wiśnie lub wiśniówką%, posmarować warstwą masy czekoladowej około 4-5 łyżek na niej ułożyć wiśnie.

Przykryć kolejnym blatem biszkoptowym, lekko docisnąć i również nasączyć go sokiem, posmarować masą czekoladową oraz ułożyć na niej wiśnie, przykryć ostatnim blatem lekko dociskając. Najlepiej gdy ostatnim blatem jest spód biszkoptu wtedy jest równy, gładki.

Posmarować kremem boki oraz górę tortu, dowolnie udekorować.

 U mnie po posmarowaniu kremem oblałam rant rozpuszczoną czekoladą w niewielkiej ilości śmietanki.