środa, 22 marca 2017

Nadziane babeczki





Aromatyczne, kruche babeczki wypełnione pysznym cytrynowym budyniem. Idealne do kawki.


Nadziane babeczki

3 szklanki mąki pszennej
200g masła
0,5 szklanki cukru pudru
4 żółtka
2 łyżki kwaśnej śmietany lub jogurtu naturalnego
Szczypta soli
Dodatkowo cukier puder do posypania gotowych babeczek oraz masło i mąka do przygotowania foremek.

Nadzienie:

400ml mleka
1 budyń cytrynowy z firmy Cykoria

Przygotowanie:

Ugotować budyń, odstawić do lekkiego przestudzenia
Składniki ciasta szybko zagnieść do połączenia składników.
Przygotowane ciasto rozwałkować na ok 3-4mm, wykrawać ciasto i wyklejać uprzednio przygotowane foremki ( wysmarować masłem i obsypać mąką).
Do każdej z nich nałożyć sporą łyżeczkę budyniu, zaklejać wykrojonym krążkiem ciasta. Piec na złoty kolor około 25minut w 180 stopniach. Po wystudzeniu oprószyć cukrem pudrem. Z porcji wyszło 25 babeczek. Miałam różne wielkości. Trochę z nimi roboty ale naprawdę warto dla ich smaku :)




poniedziałek, 20 marca 2017

Babka kakaowo-makowa





Składniki:

2 szklanki mąki pszennej
5 dużych jaj
¾ szklanki cukru
250g margaryny do pieczenia
0,5 szklanki oleju
0,5 szklanki suchego maku
1 łyżka ciemnego kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka octu
olejek migdałowy: kilka kropel
Do dekoracji cukier puder lub lukier wg uznania

Przygotowanie:

W misce utrzeć mikserem margarynę z cukrem na puszystą masę dodając kolejno żółtka.
Nie przerywając miksowania dodać olej oraz przesiana mąkę z proszkiem do pieczenia oraz ocet. Na koniec dodać ubitą na sztywno pianę z białek, wymieszać całość już ręcznie łyżką.
Ciasto podzielić na 3 części do jednej dodać mak do drugiej kakao, jedna porcja zostaje bez dodatków.
Ciasto wyłożyć warstwami do wysmarowanej masłem i oprószonej mąką foremki.
Piec około 35 minut w 180 stopniach do suchego patyczka. Po upieczeniu wystudzić i dowolnie udekorować lukrem lub cukrem pudrem.   
Babka jest puszysta, delikatna a dzięki olejowi nie jest sucha.




wtorek, 14 marca 2017

Swojska, domowa biała kiełbasa



Swojską, domową kiełbasę czy też białą robię już od ponad 3 lat. Zawsze kupowałam w sklepie ale odkąd postanowiłam spróbować swoich sił w jej przygotowaniu nie jemy sklepowej. Choć muszę przyznać początki nie były łatwe. A to wyszła za sucha a to za ostra albo nie taka konsystencja. Po kilkunastu próbach wreszcie jest przepis, według którego wciąż przygotowuję tą pyszną wędlinę.
I na wstępie też chcę napisać jaka jest różnica pomiędzy białą a swojską kiełbasą. Do białej kiełbasy dodaję zwykłą sól kuchenną a do swojskiej sól peklową, dzięki której kiełbasa ma lekko różowy kolor.
Oczywiście można kombinować ze smakiem dodając zmielone kulki ziela angielskiego ( 1-2 szt./kg) lub zmielonych ziaren gorczycy, dzięki którym otrzymujemy  nowe ciekawe smaki.
Można również przygotować kiełbasę z różnych gatunków mięs: wieprzowina, wołowina w różnych proporcjach.
To wersja podstawowa, którą najczęściej przygotowuję używając tylko mięsa z łopatki wieprzowej. Ale jeśli ktoś lubi bardziej tłustą wędlinę może dodać boczku wieprzowego surowego lub na przykład karkówki.

Składniki:

1kg mięsa z łopatki wieprzowej
5g majeranku
3g świeżo mielonego pieprzu czarnego ( często dodaję pieprz kolorowy)
19g soli peklowej lub kuchennej w zależności jaka kiełbasę chcę uzyskać
1 spory ząbek czosnku
100ml bardzo zimnej wody
pół małej łyżeczki cukru pudru

Przygotowanie:

Mięso podzielić na części chude i te bardziej tłuste. Jeśli będzie dodawany jeszcze boczek lub podgardle wtedy podzielić co najmniej na 3 części. Mam taką zasadę, że najbardziej tłuste kawałki mielę na najmniejszym sitku, chudsze na średnim a zupełnie chude mięso na dużych oczkach sitka lub tak zwanym szarpaku. Wtedy w przekroju kiełbasy widoczne są większe kawałki mięska.
Czosnek można zmielić razem z mięsem na najmniejszym sitku lub osobno zmiażdżyć w prasce do czosnku.
Przygotowane mięso wyrabiać razem z przyprawami dodając wodę do uzyskania kleistości mięsa. Wtedy mam pewność, że kiełbasa będzie zwarta i ładnie będzie się obierać po zaparzeniu.
Wyrobione mięso zostawiam na kilka godzin ( lub na noc)aby przeszło smakami.
Następnie namoczone przez kilkanaście minut jelita nałożyć na specjalny lejek i tak nadziewać kiełbaski.
Gotową kiełbasę można sparzyć i wystudzoną zamrozić ale ja tego nie robię. Myślę, że traci smak podczas kolejnego odgrzewania przed jedzeniem i zawsze mrożę surową.
Przechowuję w zamrażalniku do 6 miesięcy.

Solone jelita można kupić w niektórych sklepach mięsnych również Tesco. Dostępne są również na allegro w różnych rozmiarach. Na białą, swojską kiełbasę kupuję r.24-26 nie jest wtedy tak bardzo gruba tylko taka fajna porcyjna :)






Domowe wędliny, pasztety


 Mięsiwo w słoiku

 Kiełbasa słoikowa

Domowy smalec z majerankiem i cebulką

Swojska, domowa biała kiełbasa

środa, 8 marca 2017

Leśny mech



Leśny mech

Składniki:

2 szklanki mąki krupczatki
1 szklanka cukru
1 szklanka oleju
4 jajka
1 opakowanie siekanego, mrożonego szpinaku 450g
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Masa śmietanowa, składniki:

500ml. Śmietany kremówki 30%
1 opakowanie masy śmietanowej , malinowej Dr.Oetker

Dodatkowo: maliny

Przygotowanie:

Szpinak rozmrozić i dokładnie na sicie odcisnąć z wody, dodatkowo zblendować.
Piekarnik nagrzać do 170-180stopni, przygotować tortownicę 24cm, wyłożyć dno papierem do pieczenia.
Jajka wraz z cukrem ubić na puszystą masę, dodać do niej olej, zblendowany szpinak. Na koniec dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Tak przygotowaną masę przelać do tortownicy i piec 50 minut, do suchego patyczka. Jednak czas należy odpowiednio kontrolować, nie wszystkie piekarniki pieką tak samo.
Po upieczeniu ciasto wystudzić następnie ściąć wierzch, który pokruszyć, będzie to wykończenie góry ciasta. Pozostałe ciasto przekroić na 2 części.
Masę śmietanowa przygotować według przepisu na opakowaniu, dodatkowo dodając owoce, przełożyć blaty ciasta, ozdabiając górę ciasta okruchami lekko dociskając oraz owocami.