Swojską, domową
kiełbasę czy też białą robię już od ponad 3 lat. Zawsze kupowałam w sklepie ale
odkąd postanowiłam spróbować swoich sił w jej przygotowaniu nie jemy sklepowej.
Choć muszę przyznać początki nie były łatwe. A to wyszła za sucha a to za ostra
albo nie taka konsystencja. Po kilkunastu próbach wreszcie jest przepis, według
którego wciąż przygotowuję tą pyszną wędlinę.
I na wstępie
też chcę napisać jaka jest różnica pomiędzy białą a swojską kiełbasą. Do białej
kiełbasy dodaję zwykłą sól kuchenną a do swojskiej sól peklową, dzięki której
kiełbasa ma lekko różowy kolor.
Oczywiście
można kombinować ze smakiem dodając zmielone kulki ziela angielskiego ( 1-2
szt./kg) lub zmielonych ziaren gorczycy, dzięki którym otrzymujemy nowe ciekawe smaki.
Można
również przygotować kiełbasę z różnych gatunków mięs: wieprzowina, wołowina w
różnych proporcjach.
To wersja
podstawowa, którą najczęściej przygotowuję używając tylko mięsa z łopatki
wieprzowej. Ale jeśli ktoś lubi bardziej tłustą wędlinę może dodać boczku
wieprzowego surowego lub na przykład karkówki.
Składniki:
1kg mięsa z
łopatki wieprzowej
5g majeranku
3g świeżo
mielonego pieprzu czarnego ( często dodaję pieprz kolorowy)
19g soli
peklowej lub kuchennej w zależności jaka kiełbasę chcę uzyskać
1 spory
ząbek czosnku
100ml bardzo
zimnej wody
pół małej łyżeczki cukru pudru
Przygotowanie:
Mięso
podzielić na części chude i te bardziej tłuste. Jeśli będzie dodawany jeszcze
boczek lub podgardle wtedy podzielić co najmniej na 3 części. Mam taką zasadę,
że najbardziej tłuste kawałki mielę na najmniejszym sitku, chudsze na średnim a
zupełnie chude mięso na dużych oczkach sitka lub tak zwanym szarpaku. Wtedy w
przekroju kiełbasy widoczne są większe kawałki mięska.
Czosnek można
zmielić razem z mięsem na najmniejszym sitku lub osobno zmiażdżyć w prasce do
czosnku.
Przygotowane
mięso wyrabiać razem z przyprawami dodając wodę do uzyskania kleistości mięsa.
Wtedy mam pewność, że kiełbasa będzie zwarta i ładnie będzie się obierać po zaparzeniu.
Wyrobione
mięso zostawiam na kilka godzin ( lub na noc)aby przeszło smakami.
Następnie
namoczone przez kilkanaście minut jelita nałożyć na specjalny lejek i tak
nadziewać kiełbaski.
Gotową
kiełbasę można sparzyć i wystudzoną zamrozić ale ja tego nie robię. Myślę, że
traci smak podczas kolejnego odgrzewania przed jedzeniem i zawsze mrożę surową.
Przechowuję
w zamrażalniku do 6 miesięcy.
Solone
jelita można kupić w niektórych sklepach mięsnych również Tesco. Dostępne są
również na allegro w różnych rozmiarach. Na białą, swojską kiełbasę kupuję r.24-26
nie jest wtedy tak bardzo gruba tylko taka fajna porcyjna :)