sobota, 10 września 2016

Mus jabłkowo-kabaczkowy



 



Kabaczek chwilowo przejadł się rodzince. Było leczo, był w panierce i w placuszkach.
A tu syn przyniósł do domu od znajomego znów dużego kabaczka. A że na swoją kolej do przerobu czekały jabłuszka antonówki pomyślałam, że to będzie doskonałe połączenie. Zrobiłam z nich pyszny mus. Konsystencja musu ciekawa, bardziej zwarta a smak? Jabłka sprytnie zaraziły swoim  smakiem kabaczka i wyszło super połączenie :)

Na 2 kg startego na dużych oczkach kabaczka miałam około 2 kg również na dużych oczkach startego jabłka. Całość dusiłam w garnku do odparowania wody jak zwykły mus jabłkowy po czym dodałam cukier. Jeśli jabłka nie były dość kwaskowe proponuję dosmaczyć całość odrobiną soku z cytryny. Gdy całość ładnie już odparowała przełożyłam mus do przygotowanych wcześniej słoiczków i pasteryzowałam 20 minut. Idealny duet do ciast, naleśników czy kanapek na słodko :)









2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Nie lubię wyrzucać jedzenia a to połączenie powstało na poczekaniu :) Jak to mówią potrzeba matką wynalazków :) Pozdrawiam serdecznie

      Usuń