Idealne do
naleśników ciasteczek, ciast ale chyba najlepiej smakują wyjadane łyżeczką prosto
ze słoiczka :)
Składniki:
5kg śliwek
węgierek
600g cukru
3 gorzkie
czekolady u mnie Goplana (300g)+
opcjonalnie 2-3 łyżki kakao
Opcjonalnie 1
łyżeczka przyprawy korzennej do ciasteczek
Przygotowanie:
Śliwki umyć, wypestkować.
Wrzucić do wysokiego garnka i smażyć na niewielkim ogniu ok.5 godzin, co jakiś
czas mieszając. Ja osobiście smażę na dwie tury jednego i kolejnego dnia po ok.3-3,5godziny.
W zależności ile śliwki mają soku. Gdy śliwki ładnie odparują i są już w miarę
gęste wtedy dopiero dodać cukier oraz połamaną czekoladę. Teraz już częściej
należy sprawdzać aby powidła się nie przypaliły. Pod sam koniec smażenia gdy
masa ładnie zgęstniała dodaję przyprawy korzenne i całość miksuję blenderem na gładką masę. Oczywiście nie trzeba tego
robić ale osobiście lubię gładką konsystencję bez wyczuwalnych skórek. Gorące
powidła czekoladowe przełożyć do czystych słoiczków, po czym pasteryzować 20
minut.
Pyszne powidła Małgosiu:) ja swoje nazywam czeko-dżemem lub czeko - powidłami:) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń