Po raz pierwszy biorę udział w wydarzeniu wspólnego wypiekania Rurki lub ptysie, eklerki
Nie mogłam się zdecydować co wybrać.
Już jakiś czas temu kupiłam metalowe rurki do wypieku ale jakoś wciąż je
omijałam. Teraz jest najlepsza pora aby je wreszcie wypróbować
Moje rurki mają 9cm i wyszło ok.40szt.
Składniki:
1 kostka masła 250g
600g mąki pszennej
1 szklanka śmietany 18%
Szczypta soli
Cukier kryształ
Dodatkowo
na nadzienie:
U mnie 500ml Śmietana kremówka 36% Mlekovita
3-4 łyżeczki cukru waniliowego+ 1 śmietanfix
Można również napełnić rurki kremem budyniowym
Można również napełnić rurki kremem budyniowym
Wykonanie:
Z podanych składników oprócz cukru zagnieść gładkie ciasto, które po
wyrobieniu włożyć do woreczka i odstawić do lodówki na co najmniej 1 godzinę.
Po tym czasie przygotować ciasto do wałkowania.
Najlepiej pociąć na kilka kawałków i
cienko rozwałkować po czym pociąć nożem lub radełkiem na około 2 cm paski.
Paski nawijać na posmarowane wcześniej masłem rurki od cieńszego końca do
grubszego następnie obtoczyć z jednej strony cukrem wysypanym na talerzyku.
I tak przygotowane rurki cukrem do góry układać na wyłożonej papierem do
pieczenia blasze.
Rurki piec około 12-15 minut w 190-200stopniach.
Każdy piekarnik piecze trochę inaczej więc musimy kontrolować stopień
wypieczenia.
Jeszcze ciepłe zdejmować z rurek, nadziewać po całkowitym wystudzeniu.
Nadziewanie:
Śmietanę u mnie 36% z Mlekovity
ubić z cukrem waniliowym na sztywno+ śmietanfix. Śmietanę przełożyć do worka cukierniczego
i nadziewać każdą rurkę.
We
wspólnym pieczeniu wzięły udział :
http://w-garach-u-gosi.blogspot.com/
Małgorzata Kluza-Rojek - fb
Bardzo smaczne rurki zrobiłaś ;) Dziękuję za wspólne wypiekanie i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRurki zawsze należały do moich ulubionych ciastek. Dziękuję za wspólne pieczenie
OdpowiedzUsuńWspaniałe rurki, można je pochłaniać "tonami". ;) Dziękuję Małgosiu za wspólne pieczenie. :)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo dziękuję,że mogłam razem z Wami brać udział w wydarzeniu. Był,to mój pierwszy raz ale na pewno nie ostatni :) Pozdrawiam serdecznie i do następnego :)
OdpowiedzUsuń